Zdrowe serce, mocne kości - i co jeszcze? Dlaczego witamina K2 D3 powinna trafić do naszego menu?

Regularnie stosowana witamina K2 D3 - oba związki dostępne w postaci jednego suplementu diety - to jeden z fundamentów zdrowia. Nie sposób powiedzieć, który ze składników tego zestawu jest ważniejszy dla organizmu. Choć oba korzystnie wpływają na kości, spełniają także inne role, świetnie się uzupełniając i wspomagając. Korzyści z ich przyjmowania obejmują m.in. zmniejszenie ryzyka chorób serca, profilaktykę nowotworową, poprawę samopoczucia - i więcej

Witamina K2: dobra na krew i kości

Poprzez witaminę K rozumiemy grupę związków, które można podzielić na ściślejsze podgrupy: K1, K2 i K3. Duży nacisk kładzie się na przyjmowanie witaminy K2. Dlaczego? Ponieważ z trzech typów właśnie ten w dużym stopniu wpływa nie tylko na kości, ale również na proces krzepnięcia krwi i wzmacnianie naczyń krwionośnych. Ma ponadto działanie przeciwnowotworowe.

Znaczenie K2 najlepiej zobrazować konsekwencjami, jakie wiążą się z jej niedoborem. Jeżeli witamina K2 D3 nie jest częścią naszego menu, jesteśmy narażeni na krwawienia z dziąseł. Może także dojść do powstawania ran, których gojenie się zajmuje wiele czasu. W gorszych przypadkach pacjent może mieć problemy z nadciśnieniem, a nawet przejść zawał serca.

Witamina D3: niezbędna... i rzadko przyjmowana

D3 jest związkiem wytwarzanym przez organizm wystawiony na działanie promieni słonecznych. Również ta witamina wzmacnia kości i układ krążenia. Do tego wspomaga układ trawienny i zwiększa odporność organizmu. Hamuje rozrost komórek nowotworowych, a także ma wyraźny wpływ na samopoczucie.

Niestety, szacuje się, że w Polsce aż dziewięć na dziesięć osób cierpi na niedobór witaminy D. Żyjemy w kraju zbyt pochmurnym, by naturalnie ją produkować, a nasza mięsno-cukrowa dieta nie pozwala pozyskiwać jej w wystarczającej ilości z pokarmów, takich jak wątróbka, jaja czy ryby. Tym ważniejszy staje się zestaw witamina K2 D3 w codziennym życiu.

Nie bez powodu powstało właśnie takie połączenie witamin. Działają one bowiem synergicznie, co oznacza, że wzajemnie potęgują swoje działanie. Wpływ K2 na organizm jest mniejszy, gdy cierpimy na niedobór D3 – i odwrotnie

Czy witaminy te da się przedawkować?

Przedawkowanie D3 jest mało prawdopodobne, ale możliwe. Okazuje się groźne zwłaszcza u małych dzieci. Objawia się poprzez obfite pocenie się, brak apetytu, zaparcia lub wymioty. Mogą wystąpić także: nadpobudliwość, drgawki, zauważalnie większe pragnienie, czy stwierdzane dopiero przez lekarza powiększenie śledziony lub wątroby. W poważniejszych przypadkach praca serca może zostać zaburzona ze względu na odkładanie się wapnia.

Skutki nadmiaru K2 są podobne: odczuwamy gorąco i pocimy się. Może nawet wystąpić żółtaczka czy dojść do uszkodzenia wątroby. Do przedawkowania obu witamin, a zwłaszcza D3, dochodzi jednak rzadko – większość ludzi w Polsce cierpi na ich niedobór.

Wystarczy trzymać się zalecanych przez producenta suplementu dawek, aby uniknąć niedogodności i korzystać z dobroczynnego wpływu, jaki wywierają na organizm obie witaminy.